sobota, 25 lutego 2012

Projekt XXXL :)

Witam Wszystkich serdecznie!
Zgodnie z obietnica, dzis pokaze moj..."projekt XXXL"...Rozmiar duzy, poniewaz odpowiada wymiarom: 3m x 3m. Nowa narzuta do sypialni, nad ktora sleczalam - z przerwami rzecz jasna - od konca listopada..
Pasuje kolorystyka i stylem do nowej aranzacji okna w sypialni i szczerze mowiac, czy raczej piszac: jestem nareszcie zadowolona. Podoba mi sie.
 Wszystkie aplikacje wykonalam recznie, kazdy element wykroilam osobno, wiekszosc tkanin uzytych do aplikacji pofarbowalam sama, ta sama metoda, jaka cieniuje nici, dzieki czemu poszczegolne motywy zyskaly nieco przestrzenny, pudrowy efekt. Tkaniny, jakich uzylam to:
Toile-de-jouy
Tkanina patchworkowa : Moda serii "curio"
Tkanina patchworkowa : Moda serii "fa la la"
Bloki centralne pikowalam recznie, fotki pokazuja, ze nie jest jeszcze w calosci owo "centrum" wypikowane ale...kilka wieczorow i bedzie gotowa:)))
  Musze przyznac, ze nie tyle najtrudniejszym co najniewygodniejszym etapem pracy nad quiltem a jeszcze quiltem w takich rozmiarach jest....pikowanie. Nalezy pikowac praktycznie kilka warstw tkaniny, miedzy ktora znajduje sie jeszcze gruba (w moim przypadku najgrubsza) ocieplina. Calosc jest ciezka, niewygodna i "ucieka" spod maszyny:(( Potwornie bola rece i miesnie przedramion ale....efekt jest tego wart.
 Quilt ten zaprojektowalam sama, nie korzystalam z niczyich projektow, mam swiadomosc, ze jest to jedyny egzemplarz na swiecie, co wprawia mnie w dodatkowa, pewnego rodzaju....dume..? Nie, chyba za duze slowo ale ciesze sie, ze wyszla tak jak chcialam.
 Dookola motywow, czy raczej blokow centralnych pozostale czesci pikowalam maszynowo, rowniez bez szablonow i jakichkolwiek rysunkow. Po prostu umiescilam quilt pod stopka i...poszlo;))
 Ponizsza fotka pokazuje pozostale bloki, ktorym brakuje jeszcze "pikowek" recznych.



Co mi zostalo, by przyslowiowa "wisienka" znalazla sie na torcie????????
Brakuje mi tu odpowiednich poduch stylem i kolorystyka nawiazujacych do narzuty...Juz "sie robia".....
 W nastepnym poscie pokaze cos....o czym prawie zapomnialam:)))) Decu ale w innej odslonie:) I nie takie idealne, jakie Wy Kochane prezentujecie ale...
Zmykam teraz do Waszych blogow bo...zaleglosci mam okropne a jestem zawsze ciekawa tego, co pokazujecie wykreowanego zdolnymi lapkami:) Dobrze, ze jestescie i moge cieszyc oczy Waszymi projektami i tymi mniejszymi i tymi baardzo duzymi:)))))
Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie i....WIOSNY ZYCZE!!!!!!!
Usciski sle:)

78 komentarzy:

  1. Małgosiu mało z fotela nie spadłam ... cudo stworzyłaś !!!!
    Taka cudna narzuta, że oglądałam 3 razy.
    Długoterminowy projetk i wyczerpująca prace ale efetk królewski !!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękno w każdym calu!
    Jesteś mistrzem dokładności i staranności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoj quilt jest przepiekny, nie mam pojecia o ich robieniu, ale obserwuje kilka blogow, ktore w tym sie specjalizuja, mozesz byc pewna i dumna z niepowtarzalnosci tego co zrobila, zreszta wszystko co tworzysz jest jedyne w swoim rodzaju, juz z niecierpliowsci czekam na Twoj decoupage, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Slowo DUMNA powinnas npisac wielkimi literami, bo przeciez to jest CUDO !!!Gratuluje talentu, pomyslowosci i cierpliwosci !
    Sciskam-Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz mowę odbiera.To jest coś Genialnego!!!Wspaniały.
    Pozdrówka ciepłe-aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Prace które Pani tworzy są Sztuką przez duże S. Bardzo lubię Pani pomysły na aranżację wnętrza i cieszę się że obie pochodzimy z pięknego Podlasia. Kocham Białystok, choć obecnie tam nie mieszkam.
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie rozumiem dlaczego nie mialabys byc dumna z pozostalych rzeczy ktore uszylaś, moze mniejsze ale nie mniej piękne czy starannie wykonane.Podziwiam narzutę i trud, ktory sobie zadalaś,tyle miesiecy no ale efekt niesamowity.Poza tym gratuluję łoża XXXL!Ja mam równiez spore ale do Waszego mu daleko.Poza tym chcialam Cię zapytac o jedna rzecz.Zayważylam,że(tak , 2 lata do Ciebie zagladam i dopiero teraz zuwazylam)wezglowie łózka jest pikowane.Czy robiłaś je sama? czy kupiłaś(Byc moze juz o tym pisąlas, przepraszam ale mi to umknęło a moze po prostu kiedyś nie interesowala a teraz owszem).Jeśli robilaś sama czy mogłabys mi pokrótce opisać jaksię zabrac do tego samemu???Pozdrawiam Małgłoś i prosze odpocznij sobie od maszyny, piekna pogodę mamy w NL i u Was chyba tez ładnie;)milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Narzuta niesamowita, szczeka opadła mi z wrażenia, podziwiam za wytrwałość która jak widać została nagrodzona pięknym efektem końcowym

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dzisiaj tylko napisze, ze kocham wszystkie Twoje prace! I odpocznij troche, zeby raczki wytrzymaly:)
    Sciskam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała narzuta:-) Zresztą wszystko, co tworzysz jest wspaniałe więc może powinnam przestać się temu dziwić...;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest niesamowicie piękna narzuta... myślę, że nie tylko możesz ale powinnaś być z niej mega dumna... zresztą z każdej swojej pracy!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Narzuta jest dziełem sztuki. Bez dwóch zdań. I tyle, bo cóż więcej napisać? Taka sztuka mnie onieśmiela... i mowę odejmuje, no bo jak można tak pięknie???
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brak slow aby wyrazic moj zachwyt! To jest cos co z pewnoscia zasluguje na miano sztuki. Kiedys bedzie eksponowane w jakims muzeum jak Arrasy na Wawelu. Wszystkie Twoje prace sa przepiekne.
    Gratuluje
    Tereska

    OdpowiedzUsuń
  14. szczęka mi opadła i nie wiem kiedy ja podniosę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Małgosiu, możesz być dumna z tego cuda, powiedziałabym nawet, że duma to zbyt skromne określenie.
    Rozdziawiłam buzię z zachwytu i nie mogę zamknąć:)
    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. No cóż ja mogę tylko popatrzeć i powzdychać. Piękna ...

    OdpowiedzUsuń
  17. kochana toż tto CUDO!!!!! ogrom pracy.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Przecudna narzuta. Istne cudo. Podziwiam, podziwiam nieustająco. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  19. What feeling can it be to stay in this wonderful bed :))) Absolutely fantastic!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czapki z głów!!!! Położyłaś mnie totalnie. Ja bym chyba siedziała 2 lata nad tym i nie wiem czy by mi się udało ;-) Cudeńko, po prostu brak słów. Uściski!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. niesamowita narzuta! jesteś genialna, tyle ręcznej pracy! to jest dzieło zycia! i ten rozmiar- kolos! gratulacje ogromne, Twój talent jest niesamowity, przepiękne rzeczy tworzysz!!

    OdpowiedzUsuń
  22. o jeny jest przepiękna!!! aż zaniemówiłam
    marzy mi się opanowanie tej techniki... ale czas pokaże czy dam radę

    OdpowiedzUsuń
  23. wow!!! jest cudna :)
    chylę czoło i gratuluję zdolności , pracowitości i cierpliwości :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Rewelacja-mi też się marzy taka narzuta ale chyba nigdy się nie zmobilizuje żeby takie cudo uszyć....

    OdpowiedzUsuń
  25. Prześliczna!
    Podziwiam, zazdroszczę i jeszcze raz podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. jA JUz sie boje co nastepnego wymylsisz. Nie wiem co napisać,bo mnie podziw zatkał

    OdpowiedzUsuń
  27. Ogrom pracy , jaka wlozylas w ta narzute czyni ja jeszcze wieksza...tyle misternych aplikacji, pikowania, zszywania kawalkow i kawaleczkow , bo widze ze zastosowalas kilka patchworkowych szablonow,dobor kolorow wcale nie przypadkowy, podmalowywanie tak charakterystyczne dla Twoich prac , Margott..dalas pokaz wielkiego kunsztu , piekna narzuta i tak jak piszesz niepowtarzalna i jedyna na calym swiecie i Twoja...Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. przepiekna.wiem ile pracy kosztuje te cholerne pikowanie bo ja moja szyje od zeszlego roku,eheh

    OdpowiedzUsuń
  29. Normalnie brak słów! Ogrom pracy, ale dobrze 'zainwestowanej'. Podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  30. Olbrzymi ogrom pracy! Piękna narzuta! Prezentuje się wspaniale! Czekam na poduszki i decou, bo mnie zaintrygowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  31. zawsze jak wchodzę na Twój blog to się zastanawiam... dlaczego ja tak nie potrafię ...
    przepiękny pikowaniec !

    OdpowiedzUsuń
  32. Kompletnie mnie zatkalo i zabraklo mi slow ! Zadne, ktore przychodzi mi do glowy nie odzwierciedla mojego zachwytu...Genialnie Fantastyczna praca !!!
    Serdecznosci !

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękna narzuta gratuluję talentu i wytrwałości :-) cudeńko :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Powiem tylko to: WoooooooooooW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna narzuta:))bawiłam się kiedyś w patchworki,ale to trudna zabawa :))Twoje są piękne:))

    OdpowiedzUsuń
  36. No nie no, ja nie mogę normalnie aż klikac na klawiaturze po tym co tu ujrzałam, Kochana to jest dzieło sztuki, do Luwru z tym, żeby to podziwac można na co dzień było;-)))a dodatkowo żebyś tantiemy z biletów miała. Margott jesteś dla mnie po prostu cudotwórczynią ;-)wspaniałe wspaniałe wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  37. Powinnaś być dumna! narzuta jest jedyna , niepowtarzalna. Uznanie dla ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  38. O raju! KOBIETO- CHYLĘ CZOŁA...
    niesamowite dzieło stworzyłaś!!!
    CUDO !!!!
    Podziwiam szcerze i gratuluję Ci pomysłu,wykonania,wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  39. Matko kochana Małgosiu, a ja się zastanawiam czy spróbować uszyć małą podusie patchworkową :))))
    No masakra, czapki z głów kochana nad takim cudem :))
    Wiem co to jest kawał materiału przy maszynie i wiem jakie czasem się sypia wiązanki ( przynajmniej ja sypię :PP) jak coś ucieka spod stopki :))
    Wielkie, wielkie brawa - jesteś niesamowita !!!
    buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  40. Narzuta jest absolutnie cudowna, i masz niezaprzeczalne prawo być z niej bardzo, bardzo dumna!!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  41. Normalnie cytując Ferdka Kiepskiego
    "zatkało kakało" :-)
    Cudo !
    Pozdrawiam serdeczie

    OdpowiedzUsuń
  42. Małgosiu Miła znów stworzyłaś cudo w każdym jego milimetrze. :) Duma jest tu jak najbardziej na miejscu. Chylę czoła przed trudem tych wszystkich pikowań. Efekt jak zawsze zbijający z nóg swą urodą. :) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  43. Mistrzostwo świata!!! Jesteś tytanem pracy, bo oprócz niesamowitej wyobraźni, która pozwala na połączenie odpowiednich tkanin z wzorami aplikacji powstałymi w Twojej głowie musisz mieć naprawdę wiele sił i samozaparcia.... w efekcie tworzysz cudne przedmioty z duszą. Szczerze podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Jest niewyobrażalnie piękna!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  45. Cześć Małgosiu,wiesz co mi się podoba ?
    Oczywiście poza Twoją twórczością......To ten zdrowy dystans do tego co sama robisz, a jednocześnie pasja z którą nam o tym opowiadasz :).Lubię też poznawać Twój warsztat,pisz o nim jak najczęściej .
    pozdrowionka niedzielne

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja tradycyjnie jestem pod ogromnym wrazeniem tego co Ty wyprawiasz. Narzuta to istene cudenko, jedyne w swoim rodzaju. Nawet nie chce myslec ile wlozylas w nia pracy, bo z pewnoscia mase!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Jak zwykle czytając Twojego Bloga mam "dziób" otwarty ze zdziwienia. Pewnie Ci już to pisałam, ale jeszcze raz napiszę, że jesteś niesamowita.
    Narzuta to istne dzieło. A jak się czyta, że to ręczna robota to jest to istny szok. Po prostu cudo!

    OdpowiedzUsuń
  48. kochana pełen szacun, ja to bym się nigdy na taką pracę nie zdecydowała :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  49. Od listopada ? Którego ? Ostatniego ?!
    Chyba żartujesz :-O Czy ty w ogóle przez ten czas jadłaś i spałaś. Chapeau bas! Iwona P.

    OdpowiedzUsuń
  50. Dech poprostu zapiera .Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  51. no szczeka mi opadła...cudowności:))

    OdpowiedzUsuń
  52. Po prostu - WOW!. Niesamowita ^^

    OdpowiedzUsuń
  53. Małgosiu , jesteś prawdziwą mistrzynią igły!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie mogę pisać nic bo zemdlałam :):)

    OdpowiedzUsuń
  55. Witaj Małgosiu:)
    Wspaniała praca, naprawdę duży podziw:)nie wiem jak Ty to robisz i kiedy:)pracowita, zdolna kobietko:)
    Ściskam serdecznie
    PS mam nadzieję, że mój @ dotarl?

    OdpowiedzUsuń
  56. Mistrzostwo jak dla mnie! I ileż Ty tu pracy włożyłaś! Efekt jest oszałamiający i bardzo podobają mi się kwiatowe aplikacje :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Przepiękna , niepowtarzalna narzuta. Perfekcja w każdym calu! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja zaczynam mieć depresję wchodząc na twojego bloga, piekna praca!

    OdpowiedzUsuń
  59. Narzuta jest po prostu przepiękna. Jestem oczarowana...ech pomarzyć....
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  60. Chylę czoła ;}
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  61. Wooow, zabrakło mi słów, ta narzuta jest rewlacyjna. Podziwiam Cię za pracowitość, pomysłowość i cierpliwość. Oczywiście gratuluję tak wspaniałego rezultatu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  62. No, no!.. Praca, można nawet powiedzieć, globalna. Nie wyobrażam sobie pikowania na takiej przestrzeni. Ale wyszła baśniowo!

    OdpowiedzUsuń
  63. Piekna narzuta , pracochlonna , ale mysle radosc tez bardzo duza ,
    pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  64. Narzuta jest PRZEPIĘKNA!!!Bądź z siebie dumna!!!Serdecznie pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  65. PRZECUDOWNA!!!
    Nic więcej nie napiszę, bo mi słów zabrakło!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  66. co tu dużo mówić jest po prostu wspaniały patchwork , wielkie brawa za wykończenie :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  67. Talent+perfekcja+praca=efekt godny królowej. Jestem zachwycona !
    A i jeszcze jakieś czary chyba...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam.OD niedawna zagladam do Ciebie izawsze zostaje postawiona w stan oslupienia.Wszystkiego sie mozna nauczyc ale jak ktos nie ma talentu to raczej jego prace nie beda takiE Jak Twoje.Podziwiam i pozdrawiam.PS. Twoje hafty na wszystkim co robisz sa niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  69. Cudnie to wymyśliłaś i wyszyłaś.
    Szczególnie podobają mi się kwiaty.
    W sam raz na wiosnę.
    Podziwiam Twój kunszt.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  70. Witaj
    Jestem zachwycona tą narzutą.Ileż pracy w nią włożyłaś, ale było warto. Też bym była dumna na woim miejscu. Jest z czego. Podziwiam Ciebie i Twój dom. Mąż też jest pewnie dumny, że ma taką zdolną żonę.
    Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo miłości i szczęścia.
    Serdecznie pozdrawiam Bożena.

    OdpowiedzUsuń
  71. Małgosiu, w sobotę wysłałam Ci mail z odpowiedzią ,mam nadzieję , że go otrzymałaś:)

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.